Przymykam
Przymykam oczy, gdy jestem zmęczona
Wtedy ląduje w Twoich ramionach
Zamglona rzeczywistość podaje wytchnienie
Szpile myśli ulatują wraz ze wspomnieniem
Przymykam oczy, gdy jestem zużyta
Gdy życie opiera się tylko na zgrzytach
Gdy chwila upada bezradnie zniszczona
Chcę po prostu zniknąć czernią zaślepiona
Przymykam oczy, gdy jestem bezpieczna
Gdy próżnia wkoło wydaje się mieszkać
Nic nie rozprasza, nic nie psuje sekund
Otwieram, gdy czas wrócić do życia pośpiechu
Dodaj komentarz