Światła

Światła zmieniają obraz przyszłości
I choć to widzę nie mam świadomości
I choć Cię słyszę, tonę w nicości
Kiedy potrzebna szczypta miłości

Światła wpływają na dalsze kroki
I choć nie myślę teraz o kimś
I choć niewyraźne kolejne widoki
Przez przyknięte oczy widzę horyzont szeroki

Światła chcą moją przestrzeń wypełniać
Lecz ja ich nie chcę, mimo że się ściemnia
Patrzę na niebo, chyba dziś jest pełnia
I coraz mniejsza wokół krąży chemia

Dodaj komentarz