Deszcz

Odchodzi – tak szybko się oddala
W podłodze – została po nim szpara
Nie szkodzi – to była głównie para
Po drodze – co zbędne się wywala

Znika – zakrywa to inna optyka
Wolność – tak doskonała praktyka
Przenika – dreszcz, bo inna taktyka
Ostrość – zegar dalej tyka

Tak ważne – a jednak niepotrzebne
Forteca – a fundamenty zwiewne
Przeważnie – to bywa bardzo pewne
Poważnie – dziś deszcze zbyt ulewne

Dodaj komentarz