Zbyt
Czasem myślę zbyt
Czasem tęsknię zbyt
Czasem jestem zbyt
Czasem czuję zbyt
Siedzę i patrzę a Ciebie nie ma
Czy mam pisać o tym wiersz czy poemat
Możliwe, że to była ostatnia scena
Możliwe, że zniknęły dla siebie istnienia
On wszedł, ona wyszła zamknęła wrażenia
Kurtyna opadła, oklaski to ściema
Czasem myślę zbyt
Czasem tęsknię zbyt
Czasem jestem zbyt
Czasem czuję zbyt
Siedzę i patrzę na pusty pokój
Łączy on dziś spokój i niepokój
Dzieli kilka przecznic, kilka kroków
Łzy w oku gdzieś po zmroku
Zdradzają, że uczucia toną w mroku
Czasem zbyt
Czasem zbyt
Siedzę i patrzę, i kminie ten temat
Nie zauważyłeś, że zniknęłam
Nie pojąłeś, że czas przemian
Że nie działa organizmu chemia
A jednak dalej kręci się Ziemia
Inspiracja: Rosalie – Chmury
Dodaj komentarz