Fale

Morza szum już słyszę – prawie
Biciem serca mnie kołyszesz – przy obawie
Głos Twój drży w pytaniu – odważniej
Oddech błogi przy rozstaniu – nie marznę
Muzyki dreszcz na skórze czuję – gdy tańczę
Płacz świata mnie przygniata – tworzysz tarczę
Głośny śmiech daje każdemu – i obcemu
Odgłos rzęs w ciszy otacza – nic nie mów

Emocja przypływu, niewzruszenie odpływu
Jesteś blisko, coraz bliżej, uciekam
Na tę scenę zbliżenie teleobiektywu
Wartko, żwawo jak rzeka, nie czekam

Dodaj komentarz