Niewystarczająca

Zostawiłeś
Ją samotną bez nadziei nut
W twarz zakpiłeś
Gdy liczyła na najmniejszy cud
Przytuliłeś
Inne serce w nim był lepszy miód
Odpuściłeś
No bo po co wkładać w chłód swój trud

Odchodziłeś wielokrotnie
Lecz łapała Twoją dłoń
Już na pewno jej nie dotknie
Bo rzuciłeś jej: „Skacz w toń”
Bardzo bolał ją ten okres
Gdy nie drgnęła nawet skroń
Lecz minęło bezpowrotnie
Gdy poczuła kłamstwa woń

Byłeś z Basią, Gosią, Anią
Magdą, Paulą i Justyną
W miesiąc poznasz nową panią
Bo kolejne serca biją
Pełne wiary, że potrafisz
Czuć się z nimi wyjątkowy
Lecz tych sztuk też zdejmą afisz
Bo wyrzucisz i je z głowy

Nie masz po co do niej wracać
Bo dawałeś coś od siebie
Nie, gdy trudna była praca
Tylko, gdy fruwałeś w niebie
Łatwo rzucić komuś w twarz
’Przecież Twoja to decyzja’
Na swój sposób grzechy zmaż
W niej ta rana się zabliźnia

Choć w jej sercu płonie iskra
I wygrywa z lodem słów
Lecz wciąż spala także i strach
Że nie znajdzie nigdy znów
Duszy bliskiej co z oddaniem
Ruszy o nią także walczyć
Co pokaże jej kochaniem
Że i ona jej wystarczy

Inspiracją są słowa piosenki: Tate McRae – Don’t Come Back

Dodaj komentarz