Historia pewnego kompletu biżuterii

W tym tygodniu minęło 13 lat od kiedy pracuję w tej firmie.

Dostałam wiele uroczych prezentów od mojego Teamu oraz standardowy prezent od firmy z miłą kartką.

Moje dziewczyny dały mi koszulkę z rakiem [znając moją ostatnią miłość do astrologii], słomki z kolekcji White Lotos [tak, ten serial], doniczkę na kwiatka [mam jednego, który czekał na posadzenie] i komplet biżuterii z Indii.

Naszyjnik i bransoletka kupione przez mamę jednej z nich w Indiach, który ma mnie wspierać energetycznie. Po drugiej stronie świata jest Pan, który o mnie myśli, żeby było wszystko dobrze w tym roku 🙂 ale to nie koniec, żeby komplet działał trzeba było zamoczyć do w Gangesie – i mama tej koleżanki to zrobiła 🙂 Historia, którą będę pamiętać jeszcze przez wiele lat, jak nie do końca życia 🙂

Dodaj komentarz