Smakuję
Myślę o Tobie – dniami, nocami
Wiem – ciągle się spotykamy
Patrzę w Twą stronę z prawej i z lewej
Jestem przy Tobie, bądź pewien
Pełną piersią wdycham Twój zapach
W blasku księżyca go czuję na dachach
Zachłannie smakuję Twe miękkie usta
By nie czuć się więcej pusta
Dotykam delikatnie milimetrów skóry
By dzień żaden nie był ponury
Wariuję gdy długo Cię obok nie ma
I nie jest to żadna ściema
Dodaj komentarz