Obok

Byłam dziś u Ciebie
i czułam Twój smutek
poszłam tam znów w gniewie
w drodze znałam skutek
stałam pod Twym oknem
lecz nie miałam siły
w smutku Twoim mokłam
więc uciakłam Miły

Szłam krok w krok za Tobą
i czułam brak wiary
byłam tam, tuż obok
miałam z sobą dary
spokój, radość, ciepło
lecz mi to uciekło
gdy bez wiary postać – załamała ręce
nie mogłam tam zostać – zamarłam w udręce

Spojrzałam ukradkiem w Twoje piękne oczy
myśląc, że już niczym,mnie w nich nie zaskoczysz
poczułam bijącą od Ciebie nutkę złości
a one straciły blask dawnej miłości
lecz miałam wciąż siły, żeby ci pokazać,
że umiem z pamięci, chwile złe wymazać
tylko szkoda, że Ty nie miałeś tej siły
by mnie wysłuchać i uciekłeś miły

Biegłeś przerażony
czułam Twe emocje
Lękiem przesłoniony
Raniony przez kolejne porcje
nagle promień słońca
dotknął Twojej skóry
poczułam Twą radość z końca
nade mną wciąż chmury

Dodaj komentarz