Tratwa
Nie idealizuje Cię przecież wiem,
że nie ma ideałów
i choćbym chciała zrozumieć w dzień,
to wolę uczyć się pomału…
Nie idealizuje Cię przecież wiem,
że nie ma ideałów
i choćbym chciała zrozumieć w dzień,
to wolę uczyć się pomału…
Pewnej przepięknej pory
Pociągiem przyjedziesz pospiesznie…
Gdyby nie rok
zmieniający myślenia tok,
wyostrzający uśpiony wzrok,
nagle uciekł gdzieś zmrok…