Kryzys

Czasem zastanawiam sie czy mnie jeszcze chcesz
Mam wrażenie, że jestem dla Ciebie jak jeż
Albo jakiś inny w ciemności polujący zwierz
Którego boisz się dotknąć,
o którego można się tylko potknąć

Podaję Ci dłoń a ty puszczasz ją bez zastanowienia
Pozycję ciała zmieniasz, jakbyś nie dostrzegał jej istnienia
A ja robię się tak mała, jakbym bez problemu z tego świata zniknąć miała
Jakbym była dla ciebie nie jak skała trwała
A przez palce się przelewała

Czasem podchodzę się przytulić,
A Ty jakbyś nie chciał ze mną pomulić
Wiecznie czymś zajęty z chęcią rozdalbys za Mikolaja prezenty, zamiast mieć podkoszulek wymięty przez moje ciało
Jakbyś chciał ukryć to co się tu stało

Znajdź dla mnie czas, daj uwierzyć w nas
Zrób to więcej niż raz, jeszcze przed tym jak obudzi caly świat poranny brzask
Miej częściej w oczach ten co kiedyś blask
Miej mniej tych złych humorów, które doprowadzają do sporów
Dostrzeż mnie

Inspiracja: INNA – Iguana

Dodaj komentarz