Strach

Wiem, że jestem słabsza i z nim nie mam szans
Siła, doświadczenie, jego plan to trans
Nie wiem kiedy uderzy, czy dam radę się z nim zmierzyć
Czy utknę jak księżniczka w wieży,
Albo raczej pielgrzym w lochu,
Wędrujący życiem, pragnący mieć spokój
Czuję ten niepokój o zmroku wychodząc z domu
Nie zdradź mnie nikomu, gdy spotkasz to mi pomóż
Znam wszystkie opcje wyjścia i drogi ucieczki,
Pomaga mi myśl ta, lecz on ma granat bez zawleczki
Lęku pełne buteleczki wkładam co dzień do kieszeni
Czy to się kiedyś zmieni?

Dodaj komentarz