Kropla

Płynie kropla po skórze
w każdy piątek
To jest w naszej naturze
nigdy nie zwątpię
Kiedy mówisz kocórze
głośniej zatrąbię
Dziś jesteś w mojej furze
To dopiero początek

Nie patrzymy w oczy – nie liczymy sekund, minut, dni
Pot z czoła już otrzyj – nie mój, swój, jej, ich
Dotykiem swym dotrzyj – policz jeden, dwa, trzy
Delikatnie potrzyj – mocno, szybko, niech skrzy
Odważny jak lew – niezdecydowanym i napakowanym wprost mówimy nie
Jak dożylny wlew – nieś energię, moc i wiarę, rozpal mnie
Niczym oceanu gniew – niepohamowany, wart zachodu, tylko chce
Jak na muchy lep – bądź blisko, przyzwij, bądź w grze

Płynie kropla po skórze
w każdy piątek
To jest w naszej naturze
nigdy nie zwątpię
Kiedy mówisz kocórze
głośniej zatrąbię
Dziś jesteś w mojej furze
To dopiero początek

Dodaj komentarz