Mami

Razem wieczorami, nocami i snami
Dzieleni wybuchami, zdarzeniami, dniami
Ile jeszcze wyczekają, by być sami
By dzielić się zwykłymi chwilami

Puste drogi, dociska gaz do granic
Czeka, dana sobie obietnica zda się na nic
Bawełniany t-shirt opina jej stanik
Patrzy przez okno, dzisiaj jej nie zrani
Drogę przecina przymglone światło latarni
Blaskiem świec zaplanował ją nakarmić
Wysiada bezgłośnie, nie trzaska drzwiami
Patrzy w oczy w lustrze – jak to będzie z nami
Niezauważona, spokojne spojrzenie pod brwiami
Otwiera i niezwłocznie wymieniają się płynami

Między słowami wie, że świat mami
Między wersami widzi świat ze stali
Między zdaniami czuje świat się wali
Między opowiadaniami znika świat w oddali

Inspiracja: ROSALÍA – La Combi Versace

Dodaj komentarz