Prawda
Czasem czekam całą noc, żebyś powiedział, że to ja
Nie potrzebny wtedy koc, tak gorący we mnie świat
Powiedz, że mnie potrzebujesz i chcesz poczuć jak najbliżej
Stróżki potu z szyi zliżę, Ty choć chcesz, się nie wyliżesz
Za co chcesz złap, zrób to mocno,
Delikatnie Cię ukłuję jak to z baśni dla dzieci krosno
Dotknij czule gdzie tylko chcesz
Jestem jak mgła, jak mały jeż
Pragniesz we mnie się zagubić, chciałbyś, żebym skryła w Tobie się
Ze mną możesz wylądować na wierzowcu lub na dnie
Wzrokiem pochłaniasz jakbyś chciał zjeść
Lepiej szybko się zastanów czy uczucie czas tu nieść
Chciałabym, żebyś powiedział
Tak to Ciebie potrzebuje,
Ale nie kłam i mnie nie zwódź
Jeśli tego naprawdę nie czujesz
Dodaj komentarz