Nocą
Nocą spokój świateł miasta
Już wybiła jedenasta
A to wkoło gdzieś wyrasta
Spoić nie chce, lecz przerasta
Nocą szumią słodkie słówka
W oddaleniu ma kryjówka
Choć w kieszeni była stówka
Na nic starcza dziś gotówka
Nocą ukryte spojrzenia
Nie dają należytego wytchnienia
Choć bywa, że chęć bliska pragnienia
To nie rozumie potrzeby współistnienia
Dodaj komentarz