Pstryk

Patrzę na wszystko z oddali
Może namalował to Salvador Dali
Bo raczej nie Claude Monet
Przydałoby się kilka korekt
Przydałoby się trochę wiary
W to, że życie ma dobre zamiary
Rozmiary chwil mogłyby wypełniać czary
A tu raczej nocne mary
Zostawiają po sobie ciężary…

Nawet jeśli już czas by coś zmienić
Głos odwagi mówi zbyt wyraźnie – nie idź
Trwaj w tym co masz – przemilcz
Choć różne drogi wkoło będą się mienić
To nie są diamenty, to zwykle szkiełka
Które ktoś rozrzucił na nich by ważnego nie pamiętać
Tworzą obrazy kreślone dłonią Picasso
A one spokojnie nie dają zasnać
Codziennie pozwalają światłu gasnąć

Dodaj komentarz