Pełnia

Pełnia, chemia, jest energia
Dystans wypełnia myśli synergia
Tak bardzo chcesz gdzieś się stąd zerwać
Po prostu podejdź i jej nie wnerwiaj

Widzi, szydzi, znienawidzi
Mieszają w losie przeszkód druidzi
A ty tak chcesz być komplementarny
I dzielić z nią piątkowe wanny

Drinki, szpilki, czerwień szminki
Jutro będą wypominki
W drżenie wprawia dziś współbrzmienie
I tych rzęs w lamp blasku drgnienie

Jęczysz, węszysz, w stadzie węży
W pełni chwile liczy księżyc
Co stracone będzie dziś
Wynagrodzi w domu miś

Słuchając: Pezet – Supergirl

Dodaj komentarz