Miraż

Widziana z rana fatamorgana
Uczuciami nadmiernie podjudzana

Bańki mydlane w letnie powietrze puszczane
Zakrzywiają jeszcze bardziej życia zamęt

Na twarzy malowidło chowające smutku widmo
Straszydło, które tylko trochę zbrzydło

Podana przez małżonka na talerzu mrzonka
Myślałeś, że rozgrzeje – tu jednak mrożonka

Może krwi transfuzja sprawi, że odpłynie ta iluzja
Jednak fuzja to przecież nie inkluzja

Gdyby fart budował ten żart
Ale tu domek z kart jest więcej wart

Inspiracja: Shakira – Chantaje

Dodaj komentarz