Pisane
Co nam przyjdzie pamiętać za kilkanaście lat
Myśl ta może być piękna, albo zginie gdzieś w snach
W umyśle targana, jak na wietrze piach
Może gdzieś się przemieszczę, może utonę w dniach
Kiedy patrzę przed siebie, nie ogarnia mnie strach
Może się o nich boję, by nie złamał zły świat
Lecz czy te niepokoje chowam dziś pod mój dach
Tego raczej nie powiem – przemyślenia gdzieś w brwiach
Piszę co dzień wciąż teksty choć nie zawsze mam temat
Życie w kolorach tęczy to nie zawsze poemat
Tu nie ważne kto pierwszy i nie liczy się scena
Bywa daleko wena, kiedy wokół arena
Siedzę często wieczorem, a wysoka to cena
Nawet gdy to jest słabe to nie wyje syrena
Ważne, że się rozwijam, czasu mego wycena
Dodaj komentarz