Wiśnia
Otoczona przez wiosnę
Tą sprzed wielu lat
Czekałam aż słońcem dotkniesz
Lecz nie drgnął już świat…
Otoczona przez wiosnę
Tą sprzed wielu lat
Czekałam aż słońcem dotkniesz
Lecz nie drgnął już świat…
Zakrywam zegarek zerkając znad zerówek
Zrabiam zajadle zapasy złotówek
Zapisuję zaufanie zmieszane z zazdrością
Zamykam zgrzyty zatrzymane ze złością…
(…) Układam, choć wciąż wkoło na mnie wrzeszczą
I działam, bo me dłonie wiele zmieszczą…
Chodzę samotnie naszymi drogami
Czując na sobie Twój wzrok
Czy patrzysz na innych tymi oczami
Czy zwalniasz wtedy o krok…