Przeciwnie?

Ja lubię leżeć na plaży
Ty z chęcią wybierasz cień
Ja lubię bezkreśnie marzyć
Ty prosto przechodzisz dzień
Ja lubię tańczyć samotnie
Ty wolisz wirować w parze
Ja lecę jak paralotnie
Ty trzymasz się biegu zdarzeń
Drzwi do mnie raczej zamknięte
Twoje dla wielu otwarte
Serce me łatwo łapie przynętę
Twój mózg twardo trzyma wartę
Chciałabym być księżniczką
Ale Ty nie chcesz rycerzem
Chciałabym rozumieć wszystko
Nie jesteś skłonny do zwierzeń
Ja rzucam w kłótni talerzem
Ty wolisz ukryć się w sobie
Czasem w Twój spokój nie wierzę
Bo też masz wiele na głowie
Lecz nie musimy pasować
Żeby być razem szczęśliwi
Za rękę tylko mnie prowadź
Czułością bądźmy troskliwi

Dodaj komentarz