Niepokój

Szukałam oddechu
W krainie pełnej grzechu
Szukałam świadomości
Gdy los grał życiem w kości
Szukałam bezpieczeństwa
W kolejnych kłamstwa wersjach
Szukałam zgody
Wewnątrz zimowej pogody

Wnet otworzyłam oczy
Już nic mnie nie zaskoczy
Pod górę kamień toczy
Ktoś inny dzisiaj, w nocy
I choćbym chciała dalej
Tyka na nie zegarek
Wśród innych uczuć szalej
Idź w fulla a nie w parę (x2)

Szłam pełna niepokoju
Sen zniszył szczyt zastoju
Szłam pusta bez nastroju
Gdy umysł chciał rozwoju
Wciąż byłam w przedpokoju
Odległy kształt pokoju
Stanęłam na postoju
Nie chciałam czuć znów znoju

Wnet otworzyłam oczy
Już nic mnie nie zaskoczy
Pod górę kamień toczy
Ktoś inny dzisiaj, w nocy
I choćbym chciała dalej
Tyka na nie zegarek
Wśród innych uczuć szalej
Idź w fulla a nie w parę (x2)

Buduję święty spokój
Gdzie brak ocen w ich wzroku
Choć łza się kręci w oku
W ukryciu mój wodopój

Buduję wiarę w życie
Gdy gwiazda ma w zenicie
Gdzie mego serca bicie
Starczy by lśnić w zachwycie

Napisane do cudnej, ale też budzącej niepokój melodii: Glass Beams – Mahal

Dodaj komentarz