Suchy liść
Po co komuś suchy liść ulatujący z wiatrem
Albo jeden promień słońca w smutny dzień
Nie jest on na ranę żadnym plastrem
Tylko wkoło budzi mroczny cień
Po co komuś blask nadziei
Albo ostatnia iskra wiary
On się w radość nie przemieni
Gdy przebrane wszelkie miary
Po co szukać ciepła nocą
Albo czekać na telefon
Lepiej własną płonąć mocą
Tylko swoje słysząc echo
Inspiracja: Matt Hansen – Let em go