Krok
O krok za daleko
O moment za późno
Wylało się mleko
Wysiłek na próżno…
(…) Potem tak chciałam to mieć
i następne
By umysł już nie mógł się drzeć
o kolejne…
(…) Przechodzą emocje
Załamując ręce
Sentymentu porcje
Przygladają się klęsce…
(…) Spowijam się momentem łagodnym
Jak światło księżyca
Nadal szary wkoło chodnik
Ale jakby bardziej do przebycia…
Jest taka magia – pojawiająca się znikąd
Jest też pragnienie przychodzące po prostu
I choć ich drogi prowadzą donikąd
To nigdy za nimi nie spalaj mostów…
(…) Są czułości w bliskości nagości
Są wariactwa w radości młodości
I są smutki w szarości rzeczywistości
Są bezkresne kopalnie miłości…
(…) Poszukuję szczęścia
Znajduję je w okruchach
Obcy nie mają tu wejścia
Rozsądku wciąż słucham
(…) Kręcę się wkoło jak dziecko wśród pragnień
Myślę co będzie wieczorami w wannie
Zdobywam cele lekko nieporadnie
Ale przynajmniej bywa zabawnie…