Spokój (wiosna)
Znalazłam spokój
W gorących promieniach słońca…
Poranna rosa
osadza się na Twoich rzęsach i moich włosach
Świt słońca
odbija się w Twoich oczach, bez końca…
Nigdy nie ma jej tam gdzie byś chciał
Ulotna
Wędruje ścieżką wśród stromych skał
Przelotna…
Odezwij się późnym wieczorem
Zręczne słowo podaruj w porę
Bym wiedziała, że nadal jestem Twoja
A uczucie trwałe jak sekwoja
Niczym bezpieczna ostoja…
Oddycha momentem, karmi się chwilą
Na życia zakręcie, Twe oczy jej miną
Wysadzasz, rozpalasz, oschle w ból wrzucasz
Uczuciem uderzasz swym celniej niż kusza…