Dla niej przejdzie przez zamknięte drzwi
Wie, że z nią pełniejsze są jego dni…

(…) Będę razem patrzeć
Gdy cicho przywołasz
Biegiem, sprintem, marszem
Odległość pokonam…

(…) Dotknij mej duszy, bym wiedziała, że wierzyć warto
Dotknij mego serca, bym ufała, że nic nie na darmo…

Powietrzem napełniam płuca
Oddycham pełnie, głęboko
Nic ciszy nie zakłóca
Świat zamknął jedno oko…

(…) Ulatuję nad ciałem
jestem duchem, duszą
Będąc morskim ukwiałem
szersze wody wciąż kuszą…

Twoja radość jest moim wzruszeniem
Twoja łza moim największym smutkiem
Twoja blizna na mojej chwili znamieniem
Na Twój lęk staram się znaleźć odtrutkę…

Coś jest w tym deszczu
Czy on płacze ze mną?
Coś jest w tym miejscu
Zburzyło mą pewność…

Biegłam do Ciebie przez rozżarzony węgiel
Biegłam przez świeżo skoszone pole
Biegłam, bo z Tobą zawsze jest piękniej
Biegłam by poznać świata koniec…

Jak ciekawski, który rąbka tajemnicy uchyli
Poszukuję tej jednej chwili…

Bywa, że w…
Nie każdy dzień…
Zdarza się, że…
Wkładam w chwile dłoń…